Przeskocz do treści

Rozpoczął się remont zabytkowego kościoła pw. Świętej Trójcy w Radzyniu, zaliczanego do architektonicznych pereł renesansu lubelskiego. Zakres prac obejmie sztukaterie we wnętrzu kościoła oraz konserwatorski remont ścian. Renowację rozpoczęto od kaplic: północnej – pw. Matki Boskiej Różańcowej oraz południowej pw. Pana Jezusa.

Budowniczym radzyńskiego kościoła pw. Świętej Trójcy wzniesionego w latach 1612-1641 był znany w XVII w. artysta i murator pochodzący z Saksonii - Jan Wolff, który zasłynął jako autor fantazyjnych dekoracji sklepiennych, tworzących skomplikowaną siatkę wzorów; jego sztukaterie uznawano za najwybitniejsze prace tego typu. Jego dziełem są dekoracje w kościołach m.in. w Uchaniach, Turobinie, Czemiernikach i w Radzyniu.

- W radzyńskim kościele autor z rozmachem stworzył dekorację o znakomitych proporcjach. Kompozycja sztukaterii pokrywa w sposób zrównoważony całą powierzchnię sklepienia, dominującymi elementami są ogromne rozety, gwiazdy z herbami i monogramami, różniącymi się od siebie kształtem i wielkością. Dekorację sklepienia uzupełniają kapitele pilastrów, znajdujących się na ścianach, bogato dekorowane liśćmi akantu – opisuje konserwator sztuki mgr Zofia Kamińska, która już w 2018 r. opracowała program prac konserwatorskich i obecnie kieruje rozpoczętymi na początku maja renowacją. Elementy sztukaterii znajdują się również nad portalami wejściowymi do obydwu kaplic bocznych i zakrystii, a także na balustradzie chóru i w kruchcie. Proponowane zabiegi konserwatorskie zakładają wykonanie pełnej konserwacji wraz z rekonstrukcją kolorystyki z zastosowaniem materiałów najbardziej zbliżonych do pierwotnie użytych z rozszerzeniem o niezbędne wzmocnienia i dezynfekcję.

Radzyńskie dzieło Wolffa jest szczególne, bo zachowało się kompletnie, więc ma wyjątkowe walory nie tylko artystyczne, ale i historyczne. - To zobowiązuje do takiego potraktowania, by zabezpieczyć zachowaną tkankę i przywrócić pierwotny wygląd. Zachować przy tym należy szczególną troskę o dobór materiałów i umiar w rekonstrukcji kolorystyki, tak aby nie zatracić podstawowej wartości, jaką jest obcowanie z oryginalnym i autentycznym dziełem – podkreśla Zofia Kamińska. - Przywrócenie stanu pierwotnego wymaga jednak pogłębionych, szczegółowych badań prowadzących do identyfikacji składu pierwotnie użytych zapraw, poziomu ich degradacji oraz rozpoznania pigmentów i spoiw użytych do wykonania polichromii – dodaje konserwator. Dlatego wszelkie prace zostaną poprzedzone pobraniem prób do analiz i wykonaniem badań warstw malarskich i struktury obiektu. Dalszy etap prac będzie dotyczył usunięcia nawarstwień w sposób nieinwazyjny i nienaruszający pierwotnej powierzchni. Jest to o tyle ważne, że miejscami warstwa przemalowań ma ok. 1 cm, grubości, co spowodowało zagubienie finezyjności sztukaterii. Po wykonaniu tego etapu prac będzie możliwa właściwa ocena stanu technicznego obiektu. Kolejny etap będzie dotyczył uzupełnienia ubytków formy i powierzchni w miejscach, gdzie jest to możliwe. W kolejnym etapie nastąpi rekonstrukcja polichromii.

Jednym z bardziej problematycznych i budzących niepokoje etapów prac konserwatorskich będzie przywrócenie pierwotnej kolorystyki sztukaterii, która obecnie jest pomalowana na biało. Najbliższy przykład zrekonstruowanej kolorystyki mamy w Czemiernikach, gdzie zastosowane zostały dość jaskrawe barwy. Zofia Kamińska uspokaja, że w przypadku radzyńskiego kościoła decyzje w tej sprawie zostaną poprzedzone badaniami, z których wnioski zostaną zaprezentowane komisji konserwatorskiej do konsultacji. Wspólna decyzja określi zakres działań renowacyjnych i właściwy dobór kolorów, tak aby ostateczny efekt kolorystyczny stanowił dopełnienie wcześniejszych zabiegów w zgodzie z pierwotnymi założeniami. A dotychczasowa wiedza dotycząca stosowanych wówczas pigmentów utwierdza w przekonaniu, że sztukaterie miały barwy delikatne.

Prace zostały rozpoczęte w najstarszej części kościoła – kaplicy Matki Boskiej Różańcowej. Zofia Kamińska, która już pracowała w tej kaplicy – ok. 20 lat temu przy rewitalizacji nagrobka Mniszchów - spodziewa się, że na ścianach odnalezione zostaną polichromie. - Pod koniec maja, gdy zostanie zdjęta większość warstw, będę wiedziała, jaka będzie kolorystyka sztukaterii i ścian – informuje konserwator. Uzupełnieniem tych prac będzie remont konserwatorski ścian płaskich kościoła – również na  podstawie wykonanych badań ustalających pierwotną kolorystykę ścian harmonizująca z kolorystyką sztukaterii sklepienia i pozostałych detali sztukatorskich.

Starania o remont kościoła i związane z tym pozyskanie środków finansowych podjął już poprzedni proboszcz parafii Świętej Trójcy w Radzyniu ks. kan. Andrzej Kieliszek. Wysiłki kontynuował obecny proboszcz ks. kan. Krzysztof Pawelec. Zakończyły się one sukcesem: we wrześniu 2020 roku Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski wręczył duchownym umowy na dofinansowanie remontu kościoła w ramach projektu „Remont konserwatorski wnętrza Kościoła Parafii Trójcy Świętej w Radzyniu Podlaskim”. Radzyński kościół znalazł się w gronie 8 świątyń z województwa lubelskiego, na które przyznane zostały pieniądze z Działania 7.1 Dziedzictwo kulturowe i naturalne RPO WL 2014-2020, mającego za zadanie m.in. ochronę miejsc ważnych kulturowo. Jak głosi umowa, projekt zakłada wykonanie prac konserwatorskich sztukaterii w nurcie Renesansu Lubelskiego w prezbiterium, zakrystii, nawie i portalach kaplic. Planowane jest także odrestaurowanie kaplic, chóru i kruchty. W inwestycji zaplanowano konserwację i odtworzenie zniszczonych elementów detali architektonicznych w celu przywrócenia dawnego wyglądu wnętrza kościoła. Ponadto planuje się remont ścian i sufitu wewnątrz zabytku. Wartość projektu oszacowano na ponad 1,76 mln zł, z czego wsparcie unijne wynosi ponad 1,2 mln zł. Reszta pochodzić będzie ze środków parafii. Na ten cel zbierane są m.in. ofiary na tacę w każdą pierwszą niedzielę miesiąca, można też wpłacać na konto parafii.

foto
SŁOWO
PRZEWODNICZĄCEGO KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI
Z OKAZJI MIĘDZYNARODOWEGO DNIA
PIELĘGNIARKI, PIELĘGNIARZA I POŁOŻNEJ

12 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki, Pielęgniarza i Położnej. To święto tych, których praca jest w pierwszym rzędzie służbą życiu i zdrowiu ludzi, czyli temu, co jest podstawowym dobrem każdej osoby ludzkiej. Pielęgniarki, pielęgniarze i położne są wezwani do tego, by – w miłości wobec chorych i cierpiących – być żywym obrazem Chrystusa i Jego Kościoła.

Z tej okazji ‒ w imieniu Konferencji Episkopatu Polski – pragnę złożyć wszystkim osobom należącym do tych grup zawodowych, jak najserdeczniejsze życzenia oraz wyrazić wdzięczność za trud i poświęcenie wkładane w pełnienie tej odpowiedzialnej i jakże potrzebnej pracy. Wdzięczność moja ‒ oraz jak sądzę milionów naszych Rodaków ‒ jest tym większa, że obecnie praca ta wykonywana jest w sytuacji pandemii, z jaką w ostatnich miesiącach zmaga się cały świat. Są to okoliczności nadzwyczajne, a służba taka ‒ przy zagrożeniu własnego zdrowia i życia ‒ wymaga nie tylko wiedzy i doświadczenia, ale przede wszystkim odwagi, hartu ducha oraz umiejętności postrzegania swej pracy jako misji i służby wobec drugiego człowieka. Dzięki takiemu nastawieniu ‒ mimo ogromnego wysiłku, nadgodzin oraz zmęczenia ‒ każdy pacjent może otrzymać coś więcej niż tylko pomoc medyczną.

Posługa pielęgniarek to nie tylko zabiegi pielęgnacyjne czy medyczne świadczone wobec chorych. To również osobiste „wczuwanie się”, „wzruszanie”, „empatia” z osobą chorego. W potocznym rozumieniu jest to postawa współodczuwania tego, co przeżywają chorzy. Papież w tegorocznym Orędziu na XXIX Światowy Dzień Chorego zachęca nas do okazania uwagi cierpiącemu przez przyjmowanie postawy miłosiernego Samarytanina. Wzywa do zatrzymania się, wysłuchania, nawiązania bezpośredniej i osobistej relacji z drugim człowiekiem, okazywania mu empatii i wzruszenia.

Przy tej okazji, chciałbym podziękować także wszystkim rodzinom pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych za cierpliwość w znoszeniu nieobecności najbliższych, których posługa wymaga często dodatkowych godzin spędzonych z chorymi i potrzebującymi.

Modlę się o życie wieczne dla tych pracowników służby zdrowia, którzy oddali swoje życie w związku z pełnioną służbą w czasie pandemii. Ufam, że dobry Bóg okaże im wszystkim swoje miłosierne oblicze, tak jak im je okazywał wcześniej w chorych i cierpiących, którym służyli.

Wszystkim pielęgniarkom, pielęgniarzom i położnym z serca błogosławię!

Warszawa, dnia 11 maja 2021 roku