"Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic. Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy..."
Fotorelacja z Liturgii Wielkiego Piątku
Ogromna liczba wiernych....cisza.... kontemplacja krzyża...
"Odszedł Pasterz nasz...."
Zdj. Pan K. Niewęgłowski